czwartek, 19 lutego 2015


Witajcie Kochani! :) Dziś tak jak obiecałam coś bardziej sportowego. U mnie pogoda nadal niezbyt najlepsza, jest bardzo zimno i wietrznie, dlatego też postanowiłam pokazać wam moje nowe "cuda" :D Reebok classic - buty w których się zakochałam. Jak się domyślam nie tylko ja, są hitem tego sezonu i widziałam je już u wielu dziewczyn. Moja kolekcja butów powiększa się, wraz z Reebok'ami dołączyły do mnie długie, białe Conversy, które pokażę niedługo na blogu :)
Buty są wygodne ale nie przebijają wygody New balanc'ów. Mam je od niedawna więc za wiele nie mogę jeszcze powiedzieć na ich temat. Na razie są moimi ulubieńcami :) Jęśli macie białe buty to możecie mi jedynie poradzić czym je czyścicie? :) 













Obserwuj mnie na INSTAGRAM'IE

sobota, 14 lutego 2015



Witajcie Kochani! :) U mnie pogoda nie dopisuje, dlatego nie mam możliwości zrobienia sportowej stylizacji dla was ale jak to się mówi "co się odwlecze, to nie uciecze", ponadto dalej rozbiera mnie choroba ale to taki okres bo widzę, że wiele z was również choruje. 
Skoro nie mogę przedstawić wam stylizacji, a nie chce zaniedbywać bloga postanowiłam stworzyć post o moich woskach Yankee Candle. Wspominałam już o nich przy okazji tworzenia postu z propozycją prezentów (tutaj). Zapraszam do odwiedzenia tego posta, opisuję tam gdzie możecie kupić świece yankee candle, kominek oraz przedstawiam tańszą alternatywę czyli woski. 
W dzisiejszym poście pokażę wam moją kolekcje wosków oraz przedstawię moich ulubieńców. Uwielbiam jak w domu, mieszkaniu czy pokoju pięknie pachnie, zauważyłam świece yankee u wielu blogerek ale cena stu złotych za jedną świecę mnie przeraziła, postanowiłam poszukać tańszych rozwiązań. Początkowo zaczęłam kupować zwykłe świeczki zapachowe w zwykłych sklepach, które w opakowaniu pięknie pachniały ale po zapaleniu nie czułam nic, szybko z tego zrezygnowałam. Kolejnym podejściem było odwiedzenie Rossmana i zakupienie tam zwykłego kominka (coś około 20 pln), do tego dokupiłam aromatyczne olejki i zaczęłam testowanie, na początku byłam zadowolona ale kominek zaczął się szybko przypalać, wosk "pryskał" we wszystkie strony brudząc meble-jak się domyślacie z tego rozwiązania również zrezygnowałam. Stwierdziłam, że nie warto oszczędzać bo za te wszystkie wydane pieniądze mogłam kupić jedną porządną świece. Z powodu stary pieniędzy na moje eksperymenty postanowiłam skorzystać z tańszej alternatywy czyli z wosków. Szybko znalazłam wiele zapachów na allegro i zaczęłam zamawiać. Na początek parę wosków na spróbę, a dziś mam ich 20 :)


Ja zakupiłam kominek w kolorze białym, występują również w innych kolorach ale ten najbardziej przypadł mi do gustu. Z pośród dwudziestu zapachów wybrałam te które najbardziej mi się podobają. Każdy wosk ma wagę około 22g, a czas palenia wynosi do 8 godzin.


Pierwszy zapach w jakim się zakochałam to połączenie pomarańczy z żurawiną. Wosk nosi nazwę Cranberry zest. Zapach ten jest idealny na zimowe wieczory, świetnie przełamuje gorycz i słodycz. Wydobywający się aromat cytrusów orzeźwia zapach. Jest godny polecenia, jestem przekonana, że zapach świeżo zebranej żurawiny połączony z aromatem soczystej pomarańczy wszystkim przypadłby do gustu.




Kolejny zapach to cherry vanila - połączenie słodkiej wanilii z aromatem soczystych wiśni. Pobudzająca soczysta wiśnia po zapaleniu uwalnia woń słodkiej wanilii. Zapach świetny do codziennego odświeżenia ale również do wieczornego odprężenia. Zapach ten z pewnością odświeży nasze wnętrze i wprowadzi piękny aromat.





 Sparkling Cinnamon to tradycyjne połączenie cynamonu oraz goździków. Zapach przygotowany z myślą o świętach. Właśnie w grudniu gościł u mnie w domu ten zapach, cynamon świetnie oddaje całą atmosferę jaka panowała u mnie w domu. Jest to wosk należący do tych ciepłych i idealnych w mroźny, zimowy wieczór przy gorącej herbacie.





Lovely Kiku-elegancki, perfumowany zapach chryzantemy  z nutą słodkiego kwiatu wiśni i ciepłą wanilią. Zapach fioletowej chryzantemy jest bardzo wiosenny i odświeżający. Wosk ten nawiązuje do krajów Azjatyckich oraz Japonii. Chryzantema jest określana "kwiatem szczęścia", niektórym nie przypadła do gustu ale mnie jak najbardziej.





Cranberry Chutney-aomat łączący w sobie zapach żurawiny, skórki pomarańczowej, rozmarynu, rodzynek oraz miodu. Uwielbiam dodatki pomarańczy, mandarynek lub innych cytrusów dlatego ten zapach zagości u mnie jeszcze nie jeden raz.







Pink Hibiscus- lekko cytrusowy zapach tropikalnych płatków hibiskusa. Posiada bardzo intensywny, mocny, kwiatowy aromat-długo unoszący się po mieszkaniu. Zapach ten z pewnością mnie zaskoczył-pozytywnie oczywiście i z czystym sumieniem mogę wam go polecić ;)








Vanilla honey-słodki, miodowy nektar z dodatkiem wanilii. Temu zapachowi raczej nikt się nie oprze. Kto nie uwielbia zapachu miodu i wanilii? Chyba tylko nieliczni.. Można stwierdzić, że to zbyt słodkie połączenie ale tak nie jest, oba te zapachy świetnie ze sobą współgrają.


Po przetestowaniu wielu zapachów teraz już wiem, że moje ulubione to te cytrusowe ze świeżą nutą. Dlatego zamówiłam 9 kolejnych wosków, tym razem same owocowe. Jeśli ten post wam się spodoba i zechcecie abym przedstawiła wam moje nowe zapachy-piszcie! Z chęcią wam je pokażę.
A Wy macie już swoje woski? Planujecie zakupić? Jakie zapachy polecacie? 


A następny post to ten obiecany sportowy, czekajcie z cierpliwością. 
Dajcie znać czy tego typu posty wam się podobają. 
Czekam na wasze komentarze :) 

wtorek, 10 lutego 2015


Witajcie :)
Tak, wiem, wiem.. Kolejny post z wykorzystaniem białej koszuli :D Może się to wydawać nudne ale dla mnie jest to klasyka czyli to co najbardziej lubię - ładnie, prosto i elegancko :) Wiem również, że zaniedbuję te osoby które wolą bardziej sportowe stylizacje i obiecuję że następne jakie się pojawią, będą właśnie takie. U mnie nadal wietrznie dlatego też białą koszulę musiałam połączyć z kardiganem, w którym się zakochałam. Świetnie łączy się z koszulą i wprowadza do stroju takiego orzeźwienia, no i niewątpliwie przyciąga uwagę swoim wzorem. 
W swoich stylizacjach uwielbiam prostotę oraz wygodę, nie lubię przekombinowania. Mam nadzieję, że dodacie mi odwagi i kiedyś skuszę się na coś bardziej odważnego :)

Zapraszam już niedługo na bloga na coś bardziej sportowego oraz do obserwacji na instagramie. :)
KLIK











Kardigan-New Yorker

piątek, 6 lutego 2015


 
Witajcie :)
U mnie pogoda nieco się poprawiła, przestało padać, dlatego postanowiłam wybrać się na zdjęcia. Wiatr nie był dla mnie zbyt łaskawy ale udało mi się coś dla Was wybrać :) Deszczu nie ma ale nadal jest zimno, szaro i ponuro. W chłodne dni każdy pragnie aby było nam ciepło, a skutecznym rozwiązaniem jest gruby i ciepły sweter. Ja w dzisiejszym outficie postawiłam na bordowy kolor, który osobiście uwielbiam. Długo szukałam bordowego swetra i na pewno ten nie jest ostatni, udało mi się go zdobyć przy okazji ostatnich wyprzedaży. W samym swetrze czegoś mi brakowało dlatego postanowiłam połączyć go z białą koszulą, do tego ciemne rurki, botki na slupku, złoty dodatek w postaci naszyjnika i stylizacja gotowa. 












OBSERWUJ MNIE NA INSTAGRAMIE

Spodnie-Sinsay | Koszula-Terranova | Sweter-C&A | Botki-Allegro | Naszyjnik-Allegro

niedziela, 1 lutego 2015



Krata nigdy nie wyjdzie z mody, a jest hitem tego sezonu.
Dziś przedstawię się wam w bardziej rockowej stylizacji. 

Połączenie czerwono czarnej koszuli w kratę oraz czarnych spodni to takie proste - nie ma co się rozpisywać na ten temat, to klasyczne połączenie. Jeszcze parę dodatków, ciężkie buty z łańcuchami i stylizacja w stylu rockowym gotowa.







 Obserwuj mnie na INSTAGRAMIE 

Koszula-Sinsay | Spodnie-C&A | Buty-Zara | Ramoneska-New Yorker